Kochane,
szukacie ciekawego pomysłu na fryzurę? W tym wpisie przedstawię wam, czym jest calligraphy cut. To modna fryzura, którą sama przetestowałam, zainspirowana ostatnimi poczynaniami fryzjerów na pokazach mody. Jestem mile zaskoczona, że kaligraficzne cięcie tak dobrze wygląda na moich cienkich włosach. Mam nadzieję, że którejś z moich czytelniczek też przypadnie do gustu.
Fryzury dla cienkich włosów
Od wielu lat walczę o zwiększenie naturalnej objętości moich włosów. Na razie bez większego skutku. Nie pomagają olejki i wcierki (być może nie trafiłam jeszcze na odpowiednie). Wobec tego doskonale wiem, jak trudno jest znaleźć idealne uczesanie dla cienkich włosów. Nieumiejętnie obcięte i wymodelowane będą wyglądały smętnie. Lichy warkocz, licha kitka po związaniu, totalny brak objętości.
Jednak tę sytuację da się uratować, sięgając po najprostsze rozwiązanie – odpowiednie cięcie np. kaligraficzne, o którym tutaj przeczytacie.
Grunt to dobre cięcie
Wstawiając kwiaty do wazonu, nie bez powodu podcinamy ich łodygi po skosie. To zamierzone działanie, dzięki któremu zyskujemy większą powierzchnię chłonną. Kwiaty mogą absorbować więcej wody i zawartych w niej soli mineralnych. Jak to ma się do włosów?
Odpowiednia technika cięcia włosów pozwala nadać im odpowiedni kształt i poprawić ich kondycję. To dlatego po wizycie u dobrego fryzjera często czujemy się tak, jak byśmy całkowicie odmieniły swój wizerunek, a nasze włosy zyskały nowe życie. Kilka przemyślanych cięć może sprawić, że włosy będą miały zdecydowanie więcej objętości i lepiej się ułożą.
Kaligraficzne cięcie włosów może zdziałać cuda – uwierzcie na słowo albo przetestujcie same.
Kaligraficzne cięcie. Jak wygląda?
Dla mnie to rewolucja w sposobie strzyżenia. Kaligraficzne cięcie wcale nie określa kształtu fryzury, ale sposób, w jaki zostaje ona wykonana – zamiast tradycyjnych nożyczek fryzjerskich używa się specjalnie skonstruowanego kaligrafu. To urządzenie, którym można uciąć włosy ukośnie, dzięki czemu zwiększa się ich objętość, a przy tym nabierają lekkości i nie mają bardzo kwadratowego wykończenia.
Calligraphy cut pozwala zatem na różne kombinacje z fryzurami – od długich, przez asymetryczne, aż po całkiem krótkie. Tak naprawdę za pomocą kaligrafu można nadać objętość niemal każdej fryzurze. Wystarczy kilka prostych ruchów, żeby efekty nas zaskoczyły.
Efekty kaligraficznego cięcia:
- bardziej sprężyste i elastyczne włosy;
- widocznie większa objętość fryzury;
- zabezpieczenie przed rozdwajaniem końcówek;
- fryzura, która lepiej się układa;
- zdrowsze włosy i szybszy ich wzrost;
- lepsze wchłanianie się substancji odżywczych we włosy.
Skąd wzięło się kaligraficzne cięcie?
To trend, który zapoczątkował niemiecki fryzjer Frank Borman. Skonstruował bardzo ciekawe urządzenie do cięcia włosów, które nazwał kaligrafem. I podzielił się swoim odkryciem z szerszym gronem osób. Dzięki niemu calligraphy cut stało się znane i nadal zyskuje na popularności. Coraz więcej posiadaczek cienkich włosów chce przetestować na sobie, jak działa kaligraf.
Zamieniamy tradycyjne rozwiązania na nowoczesne – świetnie!
Poznajcie bohatera – kaligraf do włosów
W żaden sposób nie przypomina nożyczek. Nie ma nawet dwóch ostrzy, między które można byłoby złapać pasmo włosów. A mimo tego jest naprawdę popularnym narzędziem pracy fryzjerów, którzy stawiają na nowoczesność. Jak wygląda kaligraf do włosów? Przypomina trochę wieczne pióro, a trochę zakrzywiony nóż, którym przesuwa się wzdłuż włosów, aby ściąć je pod kątem. Cięcie kaligrafem jest proste, jeśli już nabierzemy wprawy. Choć zajmuje zdecydowanie więcej czasu niż tradycyjne obcinanie włosów.
Kaligraf do włosów pozwala uzyskać naprawdę ciekawe i bardzo naturalne fryzury. Wiem, bo sama go niedawno przetestowałam. Choć znaleźć salon, w którym tną włosy kaligrafem, było naprawdę trudno.
Dodaj komentarz