Luksusowe produkty omijam szerokim łukiem, bo najczęściej płaci się tylko za markę. Olejek do włosów Nanoil okazał się wyjątkiem – naturalny, dopasowany do budowy włosów, o pięknym zapachu, dogłębnie działający i skuteczny. Jak najbardziej wart swojej ceny. Chcesz dowiedzieć się o nim więcej?
Moje największe zaskoczenie to gotowy olejek, którego składu nie muszę analizować pod kątem zawartości kwasów tłuszczowych, bo ktoś dopasował go do porowatości włosów za mnie. Idealna opcja dla pielęgnacyjnych leniów.
OPIS PRODUKTU
Nanoil dostępny jest w trzech wersjach do włosów o różnej budowie (niskoporowatych • średnioporowatych • wysokoporowatych), a każda to perfekcyjna kompozycja olejków roślinnych połączonych w odpowiednich proporcjach. Wzbogacają je dodatkowe witaminy, substancje odżywcze, pielęgnujące i pobudzające wzrost włosów. Olejki nie zawierają parabenów i silikonów. Są całkowicie naturalne i nadają się do nakładania na skalp.
SKŁAD I DZIAŁANIE
Nie będę zajmowała wpisu tym, jak działa każdy z olejków Nanoil. Szczegółowe informacje na temat składników, konkretnych olejków w danej kompozycji i oczywiście działania produktu znajdziecie na stronie internetowej Nanoil. Odsyłam tam wszystkich zainteresowanych, a tymczasem przechodzę do rzeczy ważniejszych.
Jak wybrać olejek?
Sprawa na początku wydawała się skomplikowana, bo bez wizyty u trychologa trudno jest określić, jaką mamy porowatość. Pewność daje nam tylko badanie mikroskopowe. Możemy zrobić sobie też tzw. test na porowatość włosów, który daje nam jasną informację, który typ włosów mamy.
Zrobiłam dla was też małą ściągawkę 🙂
- Nanoil do włosów niskoporowatych – zawsze wtedy, kiedy mamy ciężkie, grube, proste, trudne do wystylizowania włosy z tendencją do przetłuszczania się lub łupieżu.
- Nanoil do włosów średnioporowatych – odpowiedni, jeśli mamy osłabione, suche, łamliwe, matowe, kręcone włosy z tendencją do rozdwajania się, puszenia, wypadania.
- Nanoil do włosów wysokoporowatych – najlepszy, gdy mamy zniszczone, przesuszone, kruche, rozdwojone, wypadające, rozjaśnianie, farbowane lub naturalnie kręcone włosy.
Dla siebie wybrałam dwa olejki – do włosów średnio i wysokoporowatych. Chciałabym przetestować oba, bo teoretycznie mam włosy o średniej porowatości, ale mam też przeczucie, że jednak są mocniej zniszczone farbowaniem. Za dwa olejki zapłaciłam taniej niż za jeden, bo ominął mnie m.in. koszt przesyłki. Nanoil do włosów niskoporowatych odrzuciłam od razu, bo zawiera masła (shea, babassu, cupuacu), które nie pasują moim włosom, co wiem z doświadczenia.
Jak stosować olejek?
Nanoil to lekka i świetnie wchłaniająca się formuła o przyjemnym zapachu (mógłby pozostawiać na włosach intensywniejszy aromat). Sposób stosowania zalecany przy każdym typie włosów to olejowanie włosów przed myciem. Dla intensywniejszego działania można zastosować olejek na wilgotne włosy, bo wówczas olejki lepiej wchłaniają się i działają dogłębnie.
Opisałam najlepszy sposób użycia Nanoil w kilku krokach.
- Nabieramy na dłoń 1-2 porcje olejku (ilość uzależniona od długości włosów).
- Wmasowujemy olejek w skórę głowy, wykonując jej masaż.
- Rozprowadzamy olejek również na całej długości włosów.
- Związujemy koczek i pozostawiamy olejek na godzinę, dwie lub dłużej.
- Myjemy włosy tak jak zawsze delikatnym szamponem.
Oczywiście to moja propozycja aplikacji, inspirowana przede wszystkim sugerowanym przez producenta sposobem użycia. Jeśli dostosujecie ilość olejku i metodę nakładania do swoich potrzeb oraz rodzaju włosów, nic nie stoi na przeszkodzie, żebyście ten sposób zmodyfikowali.
Jak działa Nanoil?
Tutaj mogę się odnieść tylko do efektów, które osiągnęłam stosując olejek do włosów średnioporowatych, a następnie do wysokoporowatych. Na wstępie powiem tylko, że oba działają u mnie tak samo świetnie. To pewnie dzięki temu, że obie wersje zawierają olej arganowy i olej marakuja wzbogacone o inne ciekawe oleje np. wiesiołkowy, ze słodkich migdałów, makadamia albo awokado. Same naturalne składniki w idealnych proporcjach muszą działać na naszą korzyść.
W moim przypadku olejek do włosów Nanoil:
- zapewnia włosom odżywienie i nawilżenie, którego im brakowało,
- wzmacnia je, dzięki czemu przestają wypadać i stają się sprężyste,
- ułatwia stylizację włosów i ochrania je np. przed wysoką temperaturą,
- przyspiesza ich wzrost (na zdjęciu widzicie różnice w długości moich włosów),
- upiększa je i sprawia, że są pełne blasku, miękkie i łatwe do ułożenia.
Pamiętajcie, że w zależności od tego, jaką wersję wybierzecie i jakie problemy z włosami macie, olejek może zadziałać w różny sposób. To bardzo dobrze, bo to oznacza, że to jedyny produkt, który naprawdę dopasowuje pielęgnację do naszych indywidualnych oczekiwań. Jeśli Twoje włosy się nie układają, usprawni ich stylizację i podkreśli naturalny kształt fryzury. Jeśli masz problem z łupieżem, aplikowany na skórę głowy wyeliminuje go. Jeśli Twoje włosy się puszą pod wpływem wilgoci, domknie łuski, zdyscyplinuje pasma i zapewni im ochronę. Słowem, olejek do włosów Nanoil działa tak, jak tego oczekujesz.
Informacje dodatkowe
Gdzie kupić to cudo? Oryginalny olejek do włosów Nanoil jest do kupienia na stronie producenta (www.nanoil.pl). Dostaniemy go tylko online, co jest moim zdaniem wygodne, bo kurier dostarcza paczkę prosto pod drzwi i nie trzeba szukać kosmetyku po wszystkich drogeriach.
Urzekło mnie opakowanie Nanoil – bardzo solidne, z grubego szkła. Z ozdobnym korkiem z drewna i elegancką, złotą pompką. Jest wygodne, chociaż mało poręczne i raczej nie zmieści się do torebki. Zresztą, zobaczcie sami na zdjęciu, jak świetnie wygląda ten olejek.
Dajcie znać, czy skusicie się na Nanoil 🙂
idealny dla leniwych którym nie chce się samemu nie che się przygotować mieszanki olejkow 😀 😉
Nawet gdyby mi się chciało to i tak bym sama nie zrobiła takiego olejku. Oprócz olejków są tam jeszcze inne fajne rzeczy typu jedwab, filtr, itp
Jakbym sama chciala sobie zrobić taki olejek to bym chyba majątek zapłaciła. Olejki kupowane osobno są dosyć drogie
super że można wybrac najbardziej dopasowany do włosów bo np ja się kompletnie nie orientuje w tym co i z jakiego powodu jest dobre do konkretnego typu włosów. Z opisu na stronie nanoila wynikało ze mam włosy o sredniej porowatości, więc zamówiłam odpowiedni nanoil i jest super. Wreszcie nie mam siana na głowie 🙂
Najlepsza rzecz do włosów jaką miałam! Do tanich nie należy , ale naprawdę warto zainwestować.
Ja najpierw zamówiłam ten do wysokoporowatych bo jak się codziennie prostowało włosy to wiadomo jak wyglądały. zrobiłam całą kurację i baaaardzo mi to pomogło, olbrzymia poprawa, dlatego następny zamówiłam do włosów średnioporowatych
to można zmienic porowatość takim olejkiem?
Wydaje mi się ze jak się ma wysokoporowate z tego powodu ze są zniszczone to taki olejek na pewno obniży porowatość, a jak się ma naturalnie takie włosy, to chyba wizualnie bedą dobrze wyglądać no i najważniejsze, że taki olejek je dobrze zabezpieczy przed zniszczeniem.
Kokosowy jest najlepszy
No na pewno nie dla wszystkich!! moje wlosy bardzo się nie lubią z tym olejkiem i wiem że wielu innym dziewczynom tez nie pasuje, tzn na pewno nie na włosach.
No bo jak masz bardzo porowate włosy to kokosowy nie pomoze tylko jeszcze gorzej beda wyglądać. Do takich włosow najlepszy będzie awokado, migdałowy, arganowy. Właśnie się zastanawiam nad tym nanoilem, trochę drogo ale skład ma super.
Moja przyjaciółka zaczęła właśnie używać. Ładnie się po nim włosy błyszcza i są bardzo miłe i miękkie
ja używam aktualnie kerastase i ale jak tylko skoncze to opawkowanie to przetestuje nanoil. Ten opis średnioporowatych to wypisz wymaluj moje włosy 🙂
Szkoda że można go kupic tylko przez internet bo chcialbym najpierw sprawdzić jak pachnie. Już raz kupiłam olejek, który stoi prawie pełny bo nie da się znieść „ zapachu”.
He he he mowisz o tych indyjskich olejkach? xD
tak!!! dalam rade tylko kilka razy nałożyć to na włosy! Aż mnie głowa bolała od tego zapachu i nawet po umyciu włosów ciągle to czułam 🙂
Nanoil akurat ładnie pachnie i bardzo delikatnie, nie dominuje
Uwielbiam olejek z migdałów! Najpierw smarowałam nim twarz a poźniej dowiedzialam się o olejowaniu włosów i oczywiście nałożyłam na włosy. Cudowny!!
ja też go uwielbiam! Dla suchej skóry jest idealny. Na wlosach sprawdzilam raz z ciekawości ale mam średnioporowate/niskoporowate więc się nie sprawdził. Od 2 miesiecy olejuje nanoilem i o wiele ładniej i zdrowiej wyglądają 🙂
nie znam jeszcze tego olejku ale ogólnie olejowanie to chyba najlepszy sposób żeby włosy były dogłębnie odżywione
Dopiero zacznę olejowanie, zamówiłam już ten olejek ale nie wiem jakim delikatnym szamponem najlepiej go zmywać. Jakie polecacie? Moze to być jakiś szampon dla dzieci?