Winter is coming…
Kto tego nie zna?! Fani „Gry o tron” zapewne od razu rozpoznali dewizę jednego z rodów zamieszkujących Westeros. Fanki natomiast ucieszą się jeszcze bardziej, bo w sprzedaży pojawiły się pędzle inspirowane serialem „Gra o tron”. Dla przypomnienia, serial Davida Benioffa i D. B. Weissa zrealizowano na podstawie serii powieści fantasy „Pieśń Lodu i Ognia” autorstwa George’a R. R. Martina. Jednak fanki książkowo – serialowych gadżetów muszą się spieszyć. Zestaw pędzli wyprodukowanych przez markę The Catch 96 to edycja limitowana.
Zestaw pędzli „Gra o tron”
W zestawie marki The Catch 96 mamy osiem pędzli do makijażu oczu i brwi. Każdy z nich zakończony jest symbolem rodów, a te z kolei ozdobione są zawołaniem, który kojarzy się z konkretną rodziną. Mamy więc pędzel z:
- rybą, symbolem rodu Tully i zawołaniem „Family, Duty, Honor”;
- wilkiem, symbolem rodu Stark i zawołaniem „Winter is Coming”;
- różą, symbolem rodu Tyrell i zawołaniem „Growing Strong”;
- dłonią, symbolem rodu Allyrion i zwołaniem „No Foe May Pass”;
- jeleniem, symbolem rodu Baratheon i zawołaniem „Our is the Fury!”;
- lwem, symbolem rodu Lannistere i zawołaniem „Hear me Roar!”;
- trójgłowym smokiem, symbolem rodu Taragaryen i zawołaniem „Fire and Blood”;
- krakenem, symbolem rodu Greyjoy i zawołaniem „We do not Sow”.
Pędzelki dostępne są w trzech kolorach. Do wyboru masz złoto, stare srebro lub stare złoto. Każdy z aplikatorów ma długość 15,6 cm i szerokość około 3,4 cm. Włosie natomiast zrobione jest z nylonowych włókien najwyższej jakości. Jest bezpieczne dla skóry i świetnie nadaje się do rozprowadzania zarówno kosmetyków płynnych, jak i sypkich. Aplikatory różnią się między sobą kolorem włosia i metalowych końcówek łączących włoski z rączką ozdobioną godłami rodów z „Gry o tron”. Pędzelki fantastycznie będą prezentować się na toaletce lub w kosmetyczce. Tak na marginesie, w Internecie dostępne są kosmetyczki z motywami serialu i filmu.
Jeżeli spodobały się Wam pędzle do makijażu inspirowane serialem „Gra o tron”, to szybko je kupcie, bo parafrazując słowa Eddarta Starka, ten, kto kupił pędzel do makijażu, powinien go także użyć.
ja też muszę je mieć!!!!
Tak bardzo chce! <3 <3 <3
gdzie można je zamówić?!
Oczywiście przez internet 🙂 Widziałam na e-bayu w bardzo przystępnej cenie .
Pewnie i tak kosztuja majątek..
dla prawdziwych fanek 😀 😀
widziałam te kosmetyczki, tez fajne 🙂